Scott E-Spark 720 Plus - test 0
Scott E-Spark 720 Plus - test

Jeszcze do niedawna wydawało się, że postęp elektroniki dotyczy wielu dziedzin życia, ale niekoniecznie był udziałem cyklistów. Oczywiście firmy produkujące rowery już dawno rozwinęły nowoczesne technologie, automatykę, robotykę, elektronikę na wielu etapach produkcji i logistyki, czy sprzedaży. Jednak finalny odbiorca, który wybierał się na przejażdżkę do lasu raczej miał przekonanie, iż jest wolny od tych wszystkich E-nowoczesności i dzięki rowerowi może cofnąć się w czasie, by dzięki sile swoich mięśni na powrót zbliżyć się do natury. 

Postęp jednak postanowił towarzyszyć człowiekowi w jego randce z przyrodą i zakradł się do roweru pod postacią elektronicznie sterowanych systemów wspomagających cyklistę w jego naturalnym dotąd wysiłku.

Konserwatyści rowerowi zawołali z niesmakiem:

- czy to w ogóle jeszcze rower ?

- po co pasjonatom wysiłku fizycznego jakieś akumulatory i silniki ?

- może E-cykliści to godni wyklęcia oszuści, którzy chcieliby, ale nie mogą dorównać pozostałym dzielnie i z mozołem pedałującym ?

Ja również w duchu wtórowałem ich rozważaniom, aż dosiadłem go, aż poniósł mnie w knieje, aż poczułem, jak baaaardzo można się zmęczyć za jego kierownicą.

Tak oto w kilka godzin stałem się E-entuzjastą E-rowerów, ale zacznijmy od podstaw:

  • Jak działa E napęd – założenia

Zgodnie z przepisami regulującymi te kwestie mamy tu do czynienia nie tyle z E-napędem, co z E-wspomaganiem. Nowoczesny system Shimano STEPS wspomaga pedałowanie rowerzysty do prędkości 25 km/h, zachęcając  do aktywności. Niejako premiuje nasz  wysiłek swą dodatkową mocą. Możemy więc nazwać go pozytywnym E-dopingiem.

Oczywiście istnieją inne systemy (mocniejsze i działające przy wyższych prędkościach niezależnie od pedałowania), ale wtedy kwalifikują pojazd do grupy motorowerów, a to wiąże się z koniecznością ich rejestracji, wykupienia ubezpieczenia OC, obowiązkowej jazdy w kasku, niemożności korzystania z dróg rowerowych itp.

  • E-wspomaganie w praktyce

Uwierzcie 250 Watt to niemało. Taką moc w systemie ciągłym rozwija dobrze wytrenowany amator. Przeciętny człowiek potrafi pedałować z mocą ok. 150 W, E-premia systemu jest więc znaczna, zaczynamy bowiem dysponować mocą kolarza zawodowego. Dobrze, gdy w trudniejszym terenie idą za tym nasze umiejętności  techniczne.

Naturalnie na ścieżce rowerowej można tym rowerem podróżować bez wysiłku spokojnym tempem 25 km/h przy delikatnej asyście silnika elektrycznego. Bez problemów przekroczymy wtedy dystans 100 km.

Jednak ten rower znacznie lepiej czuje się w trudniejszym terenie i tam potrafi dać z siebie wiele, jeśli i my wysilimy się bardziej.

Rower posiada 3 poziomy wspomagania:

    

ECO – delikatne wspomaganie jazdy znacznie wydłużające zasięg

TRAIL – średnie, stopniowe wspomaganie, skłaniające do aktywnej, sportowej jazdy

BOOST – pełna moc wspomagania, umożliwiająca dynamiczne przyspieszenia i jazdę pod strome wzniesienia.

Jest jeszcze tryb WALK – działa bez potrzeby naciskania na pedały. Jest przydatny, gdy chcemy prowadzić rower, np. po schodach, na podjeździe zbyt trudnym, by go pokonać w siodle, podczas przeprowadzenia roweru nad leżącym w poprzek drogi drzewem itp. Tryb ten działa do prędkości idącego człowieka, czyli 5-6 km/h.

 

  • Dla kogo jest ten rower

Na rowerze tym prawdziwie zatracą się wszyscy, którzy lubią dynamicznie przemykać po lasach i polach, szczególnie gdy teren staje się pofałdowany albo zbyt trudny dla zwykłego górskiego roweru MTB. Wszyscy lubiący takie wymagające warunki będą potrzebowali zmierzchu dnia, by ten zagonił ich w końcu do domu.

Najzwyklejszy jednak pożeracz rowerowych kilometrów także znajdzie dużo satysfakcji z przejażdżki, bowiem do 25 km/h będzie mógł zwiedzać okolice z minimalnym wysiłkiem w wygodnej pozycji za kierownicą na komfortowo zawieszonym pojeździe, bowiem rower ma amortyzowane przednie i tylne koło. Dla tej grupy użytkowników wymyślono co prawda wiele prostszych i tańszych konstrukcji i jedną z nich wkrótce przedstawimy na naszym blogu.

  • Gdzie jeździć tym rowerem

 

 

Scott Spark już w wersji tradycyjnej jest fantastycznym rowerem full suspension (czyli o amortyzowanym zawieszeniu obu kół) do szybkiej jazdy terenowej, szczególnie cross country i żwawych harców po krętych rowerowych ścieżkach, czy specjalnie przygotowanych single trackach.  Doładowanie napędu sprawia, że podjazdy o których dotąd mogliśmy tylko marzyć z tym sprzętem stają się faktem. To oręż, który w tych warunkach pozwoli nam pokonać Jaroslava Kulhavego, czy Nino Schurtera. Radość i niedowierzanie, które temu towarzyszą mogą utopić człowieka we własnych endorfinach. To zapewne dlatego, że oprócz świetnej, wspomaganej wspinaczki rower stabilnie, szybko i bezpiecznie zjeżdża, ale i dzielnie radzi sobie na ciężkim, miękkim podłożu – wysoka trawa, głęboki piach, błoto, pokrzywy po pachy. E-Spark sprawdzi się najlepiej w górach albo na interwałowych, pagórkowatych trasach. Przeprawowe, ciężkie trasy także przebrnąłby bez problemu. Nie wiadomo tylko, co z brodzeniem w wodzie. Producent twierdzi, że rower nie jest wrażliwy na wilgoć i deszcz, jednak nie zamierzamy w najbliższym czasie sprawdzać, jak pływa. Pewnym ograniczeniem okazała się szeroka kierownica, która z trudem mieściła się na bardzo wąskich ścieżkach między drzewami oraz cięższy przód roweru, który nie pomaga na hopkach i dropach. Tam lepiej zabrać brata Sparka – Scotta Geniusa. Paradoksalnie ciężki przód odciążył tył, pozwalając nadsterownie zamiatać tyłem, by przyjemnie zacieśniać zakręty. Gdy bateria rozładuje się całkowicie (np. po 4-5 godzinach intensywnej jazdy terenowej, rower napędzamy tylko siłą naszych mięśni. Czujemy oczywiście jego wyższą masę, ale jazda z prędkością ok. 25 km/h nie stwarza żadnego problemu w płaskim terenie na w miarę twardej nawierzchni. Szybsze przemieszczanie  się z prędkością ok. 30 km/h wymaga trochę większego wysiłku niż na tradycyjnym rowerze.

W praktyce największą część dystansu pokonuje się w trybie ECO. Wystarczy on w zupełności do sprawnej jazdy w łatwiejszych, raczej płaskich fragmentach. Wyczuwa się, że jest najbardziej na miejscu. Tryb TRAIL dobrze sprawdza się, gdy trasa obfituje we wzniesienia, choć gdy wzniesienie kończy się, intuicyjnie znów przełączamy się w słabszy tryb. Wtedy jazda wydaje się najbardziej płynna i naturalna. BOOST przydaje się na najbardziej stromych partiach trasy, gdzie trudno byłoby nam w ogóle podjechać. Trzeba przy tym uważać, by nie uniosło się przednie koło, lub nie uślizgiwało tylne.

  • Ciekawe informacje

 

Scott E-Spark 720 Plus wspomagany jest zespołem Shimano STEPS, którego sercem jest silnik elektryczny 250W (70 Nm) wraz z przekładnią umieszczony bezpośrednio w suporcie, tuż przed pedałami. To najlepsze rozwiązanie ponieważ świetnie współpracuje z pedałującym rowerzystą oraz nisko lokuje niemałą masę  i niezbyt wydłuża pojazd. Wyjmowaną, zabezpieczoną zamkiem baterię umieszczono przed napędem w dolnej „rurze” ramy  wiodącej do jej główki w kierunku kierownicy.

 

Do ładowania nie trzeba baterii wyjmować, wystarczy podłączyć ładowarkę, gdy bateria jest w rowerze. Czas ładowania pustej baterii do 80% trwa tylko ok. 2 godzin. Do 100% potrzeba 4 godzin. Producent zapewnia o niezmienności parametrów baterii przez 1000 cykli ładowania. System włącza się przyciskiem na spodzie ramy, a diody pokazują nam stan naładowania ogniwa. Możemy go także obserwować na wyświetlaczu umieszczonym na kierownicy, informującym również o załączonym trybie wspomagania oraz aktualnej prędkości.

 

 

Rower w pełnej konfiguracji do jazdy  waży ok. 27 kg. Tak, to ciężki rower, jak czołg wśród pojazdów mechanicznych, ale ci z was, którzy prowadzili czołg wiedzą, co potrafi wyczyniać ta kupa żelastwa, gdy wprawi ją w ruch silnik o mocy 800 KM.Wydaje się, że tutaj mamy do czynienia z podobną sytuacją. Rower jest bardzo ciężki, gdy stoi. Kiedy ruszymy wspomagani E-systemem trudno nas zatrzymać i powstrzymać od szaleństw. Jeśli już musimy zwolnić, zaskakująco sprawnie zrobią to hydrauliczne hamulce o tarczach śtrednicy 200 mm i szerokie opony o szerokości 2,8 cala

 

E-wspomaganie pozwala nam samym ocenić na ile prawidłowa jest nasza technika jazdy. System nie dostarcza „łopatoligicznie” dodatkowej mocy w jednym z trzech trybów niezależnie od naszych działań. Przeciwnie. Czujemy, jak bardzo moc na kole zależy od przełożenia, które wybraliśmy tradycyjną prawą manetką na kasecie obsługiwanej tylną przerzutką Shimano SLX. Jeśli bieg jest zbyt twardy, wspomaganie elektryczne nie pomoże nam. Dopiero redukcja biegów, z każdym, niższym przełożeniem będzie ekspolodować coraz większym momentem napędowym na tylnym kole. Nie możemy więc zapominać w terenie o prawidłowej pracy biegami. To sprawia, że E-napęd nie oduczy nas efektywnie jeździć rowerem – on nagrodzi nas momentalnie, gdy tylko postąpimy efektywnie. Jako, że rower ma z przodu tylko jedną zębatkę (34z.) lewa ręka może aktywnie operować dwucynglową manetką sterującą jednostką elektryczną oraz trzypozycyjną manetką zawieszenia. Dopiero harmonia współpracy tradycyjnego i elektrycznego wzmocnienia napędu oraz trafny wybór twardości zawieszenia kół wydobywają z tego sprzętu jego potężne, choć początkowo ukryte w dużej masie możliwości. Reszta zależy od balansowania ciałem i wybierania optymalnego toru jazdy. To cudowne, ile przyjemności przynosi każdy kwadrans uczenia się tego roweru, każdy kwadrans uczenia się nas samych.

 

W jeździe terenowej zwłaszcza po kamieniach, czy korzeniach docenimy zawieszenie Traction Control sterowane manetką TwinLoc oraz sprzęgło przerzutki SLX usztywniające jej wózek na wybojach.

 

Zapraszamy do Euro-Rower w Lesznie. Poznajcie z bliska Scotta E-Spark 720 Plus, ujeźdźcie go, zabierzcie w pokrzywy na kręte, strome traile, zanurzcie się w magiczny świat gór, mchu i paproci, a po wszystkim zabierzcie nowego E-przyjaciela do domu.   [Robrov]

  • Specyfikacja techniczna

SCOTT E-Spark 720 wprowadza sprawdzoną technologię elektrycznego wspomagania napędu do zdolnego roweru offroad. Napędzany elektrycznie poprzez system Shimano Steps we współpracy z naszą opatentowaną technologią TwinLoc, E-Spark 720 wprowadza nową

Rama
aluminiowa, stożkowa główka ramy, silnik umieszczony centralnie w suporcie, a bateria przednim w dolnej rurze ramy

Zawieszenie
Widelec - Rock Shox Sektor RL Solo Air – skok 130 mm, oś 15x110 mm
Damper -  X-Fusion Nude Trunnion Air – skok 120 mm
 3 tryby pracy, technologia Traction Control, manetka TwinLoc

Napęd
Shimano STEPS E8000 250w, bateria 500wh

Tylna przerzutka  Shimano SLX, 10 biegów
Hamulce tarczowe hydrauliczne Shimano Deore

Koła
obręcze kół Syncros X-35
piasty Shimano FH-RM618B / Formula CL811
opony Maxxis F/Minion DHF R/Rekon 27.5x2,8 Plus (tj. ok. 40% szersze niż zwykle w rowerach MTB)
gotowe do systemu bezdętkowego

Komentarze do wpisu (0)

Submit
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium